AktualnościFelietonyLiczby i Fakty

178 mln 539 625 złotych!

Dziś pierwsza niedziela lutego nowego roku. Pochmurno, w wielu miejscach w Polsce może padać przelotny śnieg. Pogoda mocno niestabilna: zima wymieszana z wiosną. Co dalej? Prognozy synoptyków są różne. Na razie mamy około 5 stopni plus w dzień, minus jeden lub dwa w nocy. Jaki będzie luty w tym roku, zobaczymy. Historycznie wiadomo, że będzie wyjątkowy, zdarza się raz na 823 lata. 4 niedziele, 4 poniedziałki, 4 wtorki, 4 środy, 4 czwartki, 4 piątki i 4 soboty. Taki układ kalendarza miesięcznego lutego nie zdarzy się już za naszego życia.

W styczniu odbył się 33 Finał WOŚP. W tym roku zbieraliśmy fundusze dla onkologii i hematologii dziecięcej.  Dotychczas w tej edycji zebrano 178 milionów 531 625 tysięcy złotych. Ostateczny wynik poznamy pod koniec marca.

Kończy się okres ferii szkolnych. Część dzieci już od jutra wraca do szkoły, część jeszcze odpoczywa. Według badań rodzice wydali w tym roku na odpoczynek zimowy dla swoich dzieci od 1500 do 3000 złotych. Niektórzy mniej, bo dzieci spędzały ferie np. u dziadków lub w domu, korzystając tylko np. z basenów lub tak popularnych w tym roku warsztatów lub półkolonii, organizowanych przez różne instytucje.

Od 1 lutego weszła w życie nowelizacja ustawy o dniach wolnych od pracy. Wprowadza ona zmiany w niedzielach handlowych oraz Wigilii. Mimo protestów pracowników handlu. W 2025 roku będzie 7 niedziel handlowych. Jedna już była 26 stycznia, teraz będzie 13 i 27 kwietnia, potem 29 czerwca i 31 sierpnia, 7 i 14 grudnia i 21 grudnia.

W tych dniach dowiedzieliśmy się także o tym, że urodziła się pierwsza dziewczynka z programu in vitro, który jako pogram rządowy został wprowadzony w maju zeszłego roku.  To ważna wiadomość. Uzupełniona jeszcze informacją, że w najbliższych tygodniach i miesiącach powinno z tego programu urodzić się ponad 9000 dzieci. Aż i tylko ponad 9000 nowych obywateli Polski.  Kryzys demograficzny trwa i się pogłębia. Poprzednie krajowe programy, łącznie z 500+, niczego nie zmieniły w tym trendzie. Coraz więcej osób przechodzi na emeryturę, coraz mniej pracuje na ich utrzymanie. System emerytalny będzie wymagał co roku około 10 miliardów złotych dodatkowych środków z budżetu państwa (według prognoz ZUS). Według badań sytuacja demograficzna jest zła. Tylko w ciągu dziesięciu miesięcy ubiegłego roku liczba Polaków spadła o 125 tysięcy  w wyniku zmian naturalnych, czyli populacja maleje o ponad 12 tysięcy miesięcznie. Współczynnik dzietności wyniósł ostatnio tylko 1,16 dziecka na kobietę. Zastępowalność pokoleń gwarantuje wskaźnik na poziomie 2,1. Badania demograficzne przyniosły też bardzo ciekawy wynik. Okazało się, że w Polsce na 3,9 tysięcy gmin jest 233 (w tym dzielnice Warszawy), w których nie istnieje problem zapaści demograficznej.  Jakie są tego przyczyny? Po pierwsze: są położone wokół dużych miast: Gdańska, Poznania, Wrocławia, Krakowa i Warszawy. Po drugie: mają mniejsze bezrobocie niż wskazuje średnia krajowa. Czyli praca w mieście (praca i wyższa pensja), mieszkanie pod miastem lub w mieście, ale daleko od centrum (niższe ceny mieszkań), to tylko najważniejsze przyczyny wzrostu urodzeń. Te badania i ich wyniki wskazują, że dla przyszłych rodziców najważniejsza jest przede wszystkim praca i mieszkanie. Oczywiście nie tylko.

A w Ukrainie to już 1075 dzień wojny. Trwają naloty, giną ludzie (w sobotę w ataku rakietowym na blok w Połtawie zginęło 14 osób, jest wielu rannych), a my wszyscy czekamy, kiedy rozpoczną się jakiekolwiek rozmowy o zakończeniu tej wojny.