Instagramowa „MiniEsencja”
„MiniEsencja”, czyli anonimowy profil instagramowy jako źródło kultury.
Powyższy profil instagramowy intryguje mnie od dłuższego czasu. Być może dzieje się tak dlatego, że autorka stale go modyfikuje, zmienia, usuwa wpisy i dodaje nowe, które tworzą zupełnie inną historię. A być może dlatego, że jak sama deklaruje, nie wierzy ani w Boga, ani w żadne wartości, ani w miłość, a przecież jej temat przewija się w tekstach. Autorka jest anonimowa, tajemnicza, a jak wiadomo tajemnica intryguje.
Osobiście śledzę losy powyższego profilu instagramowego od czasu, kiedy autorka publikowała opowiadania o Marii i Mistrzu.
Każdy wpis stanowił fragment całości, tworzył historię dwójki osób, które łączyła relacja balansująca na granicy absurdu, oparta na wzajemnej fascynacji i zachwycie.
Maria podziwiała Mistrza, którego imię w tamtym okresie nigdy nie padło. Można było jedynie wydedukować, że jest on mężczyzną, z którym Marię łączy więź emocjonalna i seksualna. Nazywała go Bogiem.