137 mld euro, czyli około 600 mld złotych…
Niedziela. Piękny dzień, świeci słońce. Nie pada. Kawa na świeżym powietrzu, w promieniach słońca rozleniwia. Fala ciepła rozlała się po całej Europie. We wtorek w Polsce ma być około 18 stopni. Czy to już wiosna, czy wróci jeszcze zima? Synoptycy nie mają jeszcze jednolitej prognozy. Mimo to ciepło i słońce powodują, że mamy lepsze samopoczucie i bardziej optymistycznie patrzymy w przyszłość. W poniedziałek 25 lutego dzieci i młodzież wracają do szkół. Skończyły się ferie zimowe. W sumie – według danych Ministerstwa – około 338,3 tysięcy dzieci wypoczywało korzystając z zorganizowanych form wypoczynku. Prawie 155 tysięcy wjechało z domu na wypoczynek, 170,3 tysiąca korzystało z półkolonii w miejscu zamieszkania, a 13,2 tysiąca wypoczywało za granicą
Ostatnie badania wykazały, że 47% naszych rodaków bardziej optymistycznie podchodzi do codziennych problemów (o 12% więcej niż w grudniu 2023 roku). O optymistycznym „wczesnowiosennym” nastawieniu świadczy także fakt, że w tym roku Walentynki świętowało prawie 44% badanych, a single płci obojga znalazły szczęście w kupionych sobie prezentach (54%). Jednocześnie w dalszy ciągu boimy się problemów ze zdrowiem, bezpieczeństwem i inflacją. A ta – jak wynika ze wstępnych danych GUS – spada w styczniu i wynosi 3,9%. Jeśli dane ostatecznie się potwierdzą, będzie to najniższy poziom wzrostu cen od kwietnia 2021 roku, kiedy to inflacja wynosiła 4,3%. Niestety, jak twierdzą analitycy, od kwietnia inflacja znowu wzrośnie.
Na razie cieszymy się z ostatnich informacji przekazanych z Komisji Europejskiej. Polska nareszcie, po dwóch zmarnowanych latach, otrzyma w kwietniu pierwszą transzę pieniędzy z KPO. W kwietniu powinno do nas dotrzeć około 7 miliardów euro z realizacji pierwszego wniosku, jaki złożył nowy rząd jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Następne wnioski już są przygotowywane. Musimy wszystkie zapisane w KPO cele zrealizować do 2026 roku. Tak krótki termin powoduje, że aż 43 z 56 planowanych może być zagrożonych. Rząd zdecydował o podjęciu rozmów na temat koniecznych zmian w zapisach KPO, aby móc wykorzystać całość środków, tj. 60 miliardów euro. Po długich rozmowach Komisja Europejska postanowiła odblokować (ostateczna decyzja w przyszłym tygodniu) również 76 miliardów euro z Funduszu Spójności. Razem te fundusze, plus KPO, to 137 miliardów euro, czyli licząc po dzisiejszych cenach euro, zyskamy około 600 miliardów złotych. To ogromna kwota, która pozwoli zmodernizować wiele sektorów gospodarki, a także poprawić i ułatwić nam codzienne życie.
A w Ukrainie kolejny dzień wojny. W sobotę minęła druga rocznica napaści Rosji na Ukrainę. Putin liczył, że od rozpoczęcia nazwanej na początku przez Rosjan tzw. „operacji specjalnej” do zwycięstwa minie tylko kilka tygodni. Tymczasem wsparte ogromną wolą walki bohaterstwo Ukraińców oraz pomoc wielu państw w dostarczaniu uzbrojenia i amunicji wpłynęły na zmianę przebiegu wojny. Ukraina ciągle walczy. Niestety w ostatnich dniach po czterech miesiącach obrony, wojska ukraińskie musiały opuścić Awidijwkę, nazywaną przez wojskowych wrotami do Doniecka. Przewaga w tym miejscu wojsk rosyjskich w ostatnich tygodniach to dziesięć do jednego. Tego, czego teraz najbardziej potrzebuje wojsko ukraińskie, to sprzęt i amunicja (7 tysięcy sztuk amunicji dziennie). Wojsko ukraińskie dysponuje teraz tylko około 2 tysiącami dziennie. To za mało. W rocznicę wybuchu wojny padło wiele wzniosłych słów poparcia z całego świata, ale teraz liczą się czyny, czyli szybkie dostawy broni i amunicji.