2022 rok
Niedziela. Poranna kawa. Zimno i pada, czyli dzień skłaniający do refleksji i zadumy. W historii świata są takie daty, które wpływają na życie milionów ludzi. Czasem znaczenie ma jeden dzień, czasem cały rok.
Rok 2022 pozostanie w naszej pamięci na zawsze. 24 lutego Rosja napadła na Ukrainę. Wojna. Blisko nas, nie w Afryce, nie na Bliskim Wschodzie, nie w Azji. Staliśmy się państwem przyfrontowym. Miliony uchodźców wojennych, relacje z frontu w telewizji i Internecie. Bombardowane miasta, niszczona cała infrastruktura, mordowani cywile, gwałcone kobiety i dzieci. To widzimy na co dzień. Ta wojna ma zniszczyć cały kraj, cały naród. Mam wrażenie, że inwazja, która miała być w zamyśle agresorów lokalna i szybka (sami Rosjanie unikali słowa wojna, zastępując je określeniem „operacja specjalna”), przerodziła się nie w kolejną wojnę światową, ale w poważny konflikt, który zaangażował uwagę całego świata. „Wojna dobra ze złem”, „Konflikt demokracji z dyktaturą”, ”Obrona wartości demokratycznych” to tylko niektóre określenia charakteryzujące tę wojnę.
Ukrainie pomagają wszyscy, jedni bardziej, inni mniej. Każdy jednak wie, jaka jest stawka tego konfliktu. Po raz pierwszy Putin tak brutalnie udowadnia, że surowce energetyczne (gaz, ropa, węgiel) to broń strategiczna. Umiejętnie wykorzystywana może zaburzyć spokój całego świata. Doświadczamy tego wszyscy. Ceny surowców poszybowały w górę, gospodarki wielu państw spowalniają, inflacja na poziomie dotąd niespotykanym.
Mieszkańcy krajów europejskich z niepokojem oczekują zimy. Na szczęście ostatnie informacje z Ukrainy o udanej kontrofensywie na północy Donbasu, o kolejnych wyzwolonych miejscowościach, o odbiciu już 2 tys. km kwadratowych zajętych przez Rosjan terenów, napawają nadzieją. Front, którego broni Ukraina, jest rozciągnięty na długość 2500 km. Dziś to już 200 dzień wojny.
W takim czasie nadchodzi następna wiadomość, która burzy i tak pozorny spokój ludzi na całym świecie. Królowa Elżbieta II nie żyje. Zmarła 8 września w wieku 96 lat. Była królową Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej z dynastii Windsorów od 1952 roku, miała wtedy 26 lat. W ubiegłym roku obchodziła platynowy jubileusz – 70 lat panowania. Była najdłużej panującym monarchą w dziejach Wielkiej Brytanii. Za jej panowania pojawiło się aż 14 premierów, ostatniemu (15) powierzyła misję tworzenia rządu we wtorek, dwa dni przed śmiercią. Tym samym wypełniła swoje przyrzeczenie złożone przed koronacją „Oświadczam wam wszystkim, że całe moje życie, czy to długie, czy krótkie, poświęcę służbie dla was”. Liz Truss, obecna premier Wielkiej Brytanii, w dniu śmierci królowej w swoim oświadczeniu powiedziała między innymi: „Królowa Elżbieta II była skałą, na jakiej zbudowano nasz kraj. Poprzez trudne i dobre czasy dała nam siłę i stabilizację, które były nam potrzebne. Jej służba trwała, odkąd pamiętaliśmy. Była kochana i podziwiana przez narody Zjednoczonego Królestwa i całego świata”. Pytanie, czy nowy król Karol III godnie zastąpi matkę i jakie będą jego rządy, pozostaje na razie bez odpowiedzi. Zgodnie z protokołem królewskim królowa rozpoczęła swoją ostatnią podróż do Londynu. Dziś przewieziono trumnę z ciałem zmarłej królowej Elżbiety II z zamku Balmoral do Edynburga. Na trasie monarchinię żegnały tysiące ludzi. W poniedziałek, 19 września 2022 r. odbędzie się pogrzeb królowej. Królowa Elżbieta II spocznie w kaplicy św. Jerzego obok swojego męża, księcia Filipa. Już teraz wiadomo, że do Londynu przyjadą królowie, prezydenci, premierzy reprezentujący cały świat. Na naszych oczach kończy się kolejna epoka.