Plus 20 miliardów 800 tysięcy
Rząd zwiększa wydatki o 20 miliardów 800 tysięcy złotych i podwyższa deficyt do 92 miliardów
Niedziela. Kawa z mlekiem. Kończy się czerwcowy długi weekend. Pogoda była zróżnicowana, na północy słońce i bardzo ciepło, na południu deszcz i burze, ale ogólnie było ciepło i nieraz wychodziło słońce. Wyjeżdżaliśmy do lasu, nad wodę. Już widać, że nie zachowujemy ostrożności podczas odpoczynku nad rzeką, jeziorem lub nad morzem. Od początku czerwca utonęło już 15 osób, w ostatni czwartek – aż 6. Synoptycy prognozują, że druga połowa czerwca będzie upalna, lipiec i sierpień też. Z jednej strony cieszy nas ta zapowiedź, ale martwi alarm hydrologów, którzy ostrzegają, że ponad 70% gmin zagrożonych jest suszą. Sektor rolniczy będzie miał coraz większy problem z wodą. Niestety w Polsce za pomocą zbiorników retencyjnych zatrzymuje się tylko 6% wody deszczowej, a np. w Hiszpanii 46%. Problem narasta, nie widać jednak nawet prób jego naprawy.
Martwi też czystość naszych rzek. W ostatnich dniach wyłowiono z Kanału Gliwickiego 450 kg śniętych ryb. Bardzo wysokie zasolenie, wysoka temperatura, obniżony poziom wody powodują, że złote algi rozwijają się bardzo szybko. Oby nie powtórzyła się tragedia na Odrze z poprzedniego roku. Wiemy jednak, że niewiele zrobiono, by zapobiec kolejnym katastrofom ekologicznym.
Okazało się, że można znowelizować budżet państwa z dnia na dzień. W piątek (9 czerwca) na specjalnie zwołanej Radzie Ministrów przyjęto projekt ustawy o zmianie ustawy budżetowej na 2023 rok. Podniesiono zaplanowaną wcześniej kwotę wydatków o 20 miliardów osiemset tysięcy i teraz wydatki budżetu to aż 693,4 miliarda złotych. Jak napisano w projekcie, w celu wsparcia realizacji zadań przez samorządy przewiduje się przekazanie dodatkowych 14 miliardów złotych. Zdecydowano, że w 2023 roku nastąpi jednorazowa wypłata nagrody specjalnej dla nauczycieli i pracowników placówek oświatowych (na osobę to 1125 złotych brutto), przewidziano również dodatkowe środki dla pracowników budżetówki na jednorazowe wypłaty (w tym sędziom Trybunału Konstytucyjnego). Zwiększono zaplanowany deficyt budżetu z 68 miliardów do 92 miliardów złotych (wzrost o 24 miliardy złotych). Zmieniono też założenia makroekonomiczne, zwiększono poziom prognozowanej inflacji z 9,8% do 12%. Analitycy ekonomiczni zastanawiają się, na co zostanie rząd przeznaczy 8 miliardów złotych, ciągle bowiem nie ustalono, gdzie trafi taka kwota. Niepokoi podniesienie prognozy inflacji, choć prezes Glapiński zapewniał, że pod koniec roku, a może wcześniej, inflacja będzie jednocyfrowa.
A w Ukrainie już 473 dzień wojny. Powódź po wysadzeniu przez Rosjan zapory na Dnieprze spowodowała zalanie terenu o powierzchni 600 kilometrów kwadratowych. W obwodzie chersońskim podtopienia objęły 46 miejscowości, a w obwodzie mikołajewskim 31 miejscowości. W tych regionach ewakuowano około 3,7 tysiąca osób. To tragedia o niewyobrażalnych rozmiarach. Także po względem ekologicznym. Woda ze zbiornika w Nowej Kachowce nie tylko zawiera trujące osady ze zbiornika, wypłukała też tysiące min, którymi Rosjanie zaminowali brzegi Dniepru. Zginęli ludzie, zwierzęta domowe i dzikie. Zalane są uprawy, nie ma wody pitnej i prądu. A Rosjanie strzelają do ewakuowanych ludzi i ich ratowników. Barbarzyństwo, na które nie ma słów.