Autor: Maciej Znojkiewicz

FelietonyNasz Świat

Aborygen celebrytą

Pewnego wrześniowego dnia, Roku Pańskiego 2014, łaskawy los rzucił świętokrzyskiego aborygena w daleki świat, w towarzystwo celebrytów. Celebryci muszą z definicji być celebrowani, muszą chodzić po miękkich dywanach , muszą być otoczeni tłumem , muszą mieć łatwe życie. Aborygeni nie są nawykli bo celebry, to ludzie natury, dużych przestrzeni i przyrody. Podróż z Montrealu do Tokio zabrała 24 godziny plus 12- godzinną zmianę strefy czasowej. Tokio oszałamia egzotyką, tradycją i nowoczesnością, organizacją życia, czystością, uprzejmością ludzi, gęstością zaludnienia, cenami.

Read More
HistoriaNasz ŚwiatPolecane

List pamiątka 1974

Dziadek mój Antoni Znojkiewicz miał brata Franciszka, który mieszkał w Częstochowie. Gdy byłem dzieckiem, zaraz po wojnie, odwiedził moją mamę, już wdowę, w Kielcach. Czasem przysyłał mi potem 100 złotych na książki w dniu imienin. W 1964 roku tuż po studiach pojechałem do Częstochowy go odwiedzić. Pamiętam mieszkał biednie, sam w małym mieszkaniu na ulicy Narutowicza 38. Emeryt, stary kawaler, po urzędniczej karierze przypomniał mi postać Rzeckiego z Lalki Prusa. To ostatni list od brata mojego dziadka, cenna pamiątka wysłana z Częstochowy do Montrealu w 1974 roku.

Read More