Bezwstyd i hańba
Jeśli wierzyć starożytnej maksymie, iż historia vitae magistra est (historia jest nauczycielką życia), Władimir Putin wydaje się być kiepskim uczniem, bo wywołując konflikt na Ukrainie podąża śladami Adolfa Hitlera. Dzieje się tak m. in. za sprawą prominentnych ideologów Kremla, maniakalnie głoszących od lat tezę o Rosji “duszącej się” w jej obecnych granicach, które to zostały ustalone na mocy traktatu brzeskiego z 1918 roku. Wtedy to bolszewicy zawarli “bezwstydny i upokarzający” pokój z Niemcami po to, by jak najszybciej wycofać się z wojny światowej a w zamian “eksportować” w świat idee rewolucji komunistycznej, co – jak wiemy – skończyło się spektakularnym fiaskiem nawet na Kubie.
Geopolityczna logika Putina wobec Ukrainy jest analogiczna do tej, jaką wydumał sobie reżim hitlerowskiej III Rzeszy, która to również domagała się rewizji postanowień traktatu wersalskiego. W mniemaniu ideologów III Rzeszy ów traktat w 1919 roku “zhańbił” ambicje narodu niemieckiego poprzez ograniczenie jego “przestrzeni życiowej”. Hitler rozpoczął odzyskiwanie “utraconego” terytorium od aneksji Austrii w 1938, Putin – od aneksji Krymu w 2014.
Ciche przyzwolenie na aneksję Krymu w roku 2014 Władimir Putin odebrał jako zachętę do dalszej ekspansji rosyjskiej polityki “odzyskiwania godności” i “odbudowy imperium”, pod pretekstem urojonego zagrożenia ze strony NATO i Unii Europejskiej. Anachronicznie myślący Putin w stanie post-pandemicznej i post-sowieckiej paranoi haniebnie napadł na Ukrainę by ją “zdenazifikować” i “zdemilitaryzować”. Paradoksalnie, po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku określenia te odnosiły się do post-hitlerowskich Niemiec… W minioną sobotę rosyjska agencja RIA-Novosti ku osłupieniu czytelników opublikowała artykuł o “zwycięstwie” Rosji, “powrocie Ukrainy do rosyjskiej macierzy” i nastaniu na świecie “nowego porządku”. Po kilku minutach artykuł zniknął. Żadnego zwycięstwa nie było i nie będzie. Wolny świat się przebudził, a jedyne, co pozostanie po Putinie to bezwstyd i hańba.
Lublin, Europa, 1.03.2022