Lunatyczna przemijalność
Tuż po pełni księżyca świat mnie tylko zachwyca. Kiedyś był wszędzie tylko zamęt, zamęt na amen(t).
Read MoreTuż po pełni księżyca świat mnie tylko zachwyca. Kiedyś był wszędzie tylko zamęt, zamęt na amen(t).
Read MoreNiedziela, pierwsza po ciepłym, a nawet gorącym tygodniu. Gorącym również z powodu wielu wydarzeń.
Cały świat czekał na poniedziałek, zwłaszcza na to, co Putin powie podczas defilady z okazji Dnia Zwycięstwa. Snuto przeróżne scenariusze: że Putin wypowie wojnę Ukrainie, że ogłosi powszechny pobór do wojska, że zaatakuje Mołdawię, że może zakończy „akcję specjalną”. I co? Jak powiedział Eugeniusz Smolar, „zaskoczył nas tym, że niczym nas nie zaskoczył”. Było jak zwykle. Pojawiło się typowo propagandowe wyjaśnienie: NATO atakuje Rosję, a my (czyli Rosjanie) tylko się bronimy…
Read MoreLeon pojawił się w moim życiu prawie cztery lata temu. Minęło pół roku od odejścia Ampera, który towarzyszył mi prawie osiemnaście lat. Amper był członkiem naszej rodziny od szczeniaka. Kiedy miał cztery lata, na ulicy w Sosnowcu, bladym świtem, po ciężkiej ulewie, znalazłam Fifi. Nie miała jeszcze roku i tak dołączyła do naszej rodziny. Odeszła dwa lata temu, mając prawie szesnaście lat. Leon ma obecnie siedem lat, więc jeszcze kawał wspólnego życia przed nami.
Read MoreZ tematem pomagania ukraińskim uchodźcom spotykamy się niemalże codziennie. Chciałabym przedstawić historię Pani Inny pochodzącej z Kijowa, z wykształcenia psycholożki, dla której los rodaków nie jest obojętny. Kobieta pomagała w zaaranżowaniu dwóch transportów wspierających 95. batalion oraz zorganizowaniu zbiórki pieniędzy, m.in.: na zakup kamery termowizyjnej potrzebnej żołnierzom walczących na froncie. Miałam okazję zadać jej kilka pytać dotyczących wyżej wspomnianych akcji.
Read MoreNiedziela,1 maja, dla wielu ludzi starszego pokolenia to Święto Pracy, dla młodszego – rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Dla niektórych zaś to tylko drugi dzień majowego weekendu. Pytanie, dlaczego nie świętujemy tej rocznicy (już osiemnastej) powszechnie, powinno nas, społeczeństwo, mocno niepokoić. Co prawda, z inicjatywy europosłów lub organizacji społecznych odbyły się pikniki i spotkania, jednak wiele samorządów tę rocznicę „załatwia” poprzez wywieszenie unijnych flag. Są też takie, które nie wykonują nawet tego symbolicznego gestu, a przecież przez ostatnie 18 lat Polacy zyskali tak wiele.
Read MoreJuż dwa miesiące trwa wojna. Okrutna, barbarzyńska, bezlitosna. Wojna, która ma zniszczyć państwo i naród ukraiński. Ukraińska rzeczniczka praw człowieka poinformowała, że już 800 tysięcy osób, w tym 153 tysięcy dzieci wywieziono z terytorium Ukrainy do Rosji. Osoby przeznaczone do deportacji trafiają do tzw. obozów filtracyjnych. Tam tracą wszystko, co wiąże je z Ojczyzną. Jeśli Rosjanie stwierdzą, że ktoś może być niebezpieczny, bo np. myśli zbyt samodzielnie (czyż nie jest to Orwellowska myślozbrodnia?), należy się spodziewać najgorszego. Bezwzględnej zbrodni. Pozostali przewożeni są do odległych rejonów Rosji. Według niektórych analityków Kreml chce Ukraińcami zaludnić Syberię. I uratować własną demografię. Historia się powtarza. Wielki Głód, masowe deportacje, zsyłki… Skąd my to znamy?
Read MoreCo by było gdyby tak zrobić sobie przerwę od szkoły? Chociaż przez dzień czy dwa odpuścić sobie wstawanie o 6:00, a zamiast tego nastawić swój budzik na godzinę 8:30? A może wcale go nie ustawiać i choć przez jeden dzień porządnie się wyspać?
Jestem pewna, że takie myśli przewijają się przez głowę każdego ucznia raz na jakiś czas. Rzadko kiedy jednak ktoś traktuje je (te przemyślenia) jako bodziec do zmiany czegoś w swojej edukacji. Zatrzymując się na chwilę w swoich wyobrażeniach, nie zdajemy sobie sprawy z możliwości uczenia się w inny sposób, dostosowany do naszych indywidualnych potrzeb oraz trybu(stylu) życia. Ja również nie miałam o tym pojęcia do momentu, w którym dowiedziałam się o opcji jaką jest edukacja domowa.
Niedziela Palmowa, 46 dzień wojny. Ten tydzień wydaje mi się znacznie krótszy, niż był naprawdę. Trzy wydarzenia zdominowały wszystko, co wydarzyło się w ciągu całego tygodnia. Zbrodnie w Buczy na Ukrainie, zwycięstwo Orbana na Węgrzech i dzisiejsze wybory we Francji.
Każdy konflikt zbrojny, każda wojna pozostawia w pamięci historycznej świata nazwę miejsca, które staje się symbolem. Pamiętamy chociażby Sarajewo, Srebrenicę w Bośni i Aleppo w Syrii, Grozny w Czeczenii, dziś obok Buczy jest Irpień, Hostomel, Borodzianka, Charków czy Mariupol. Te dwa ostatnie ciągłe się bronią, otoczone przez wojska rosyjskie. Ludzie pozbawieni są żywności, wody, elektryczności, leków. Domy bombardowane w dzień i w nocy, ciągłe. Nie znajduję słów, które mogą opisać barbarzyństwo i okrucieństwo zbrodni popełnionych przez Rosjan wobec ludności cywilnej. Kobiety gwałcone na oczach dzieci, potem zabijane. Gwałcone dzieci. Torturowani ludzie, mordowani ze związanymi rękami. Strzałem w głowę. Trupy rozjeżdżane czołgami. Horror dokumentowany liczbami… 300, 400, 600, 5000…
Nastał nowy rozdział w katastrofie smoleńskiej sprzed 12 lat. Katastrofie zamkniętej przez samego Jarosława Kaczyńskiego, który kilka lat temu stwierdził, że miesięcznic naród już nie musi obchodzić, bo -walczyliśmy o prawdę i prawda zwyciężyła-. Katastrofie zamkniętej artystycznie poprzez wybudowanie schodków na placu marsz. J. Piłsudskiego (najbardziej irytujące i najbardziej prowokujące schodki świata. Prowokujące oczywiście do biegania po nich, fotografowania się, jednym słowem do profanacji). Katastrofie zamkniętej wypowiedzią (można znaleźć w sieci) Jacka Kurskiego, niegdyś skłóconego z Kaczyńskim, dziś jego głównego propagandystę, który w wywiadzie telewizyjnym przyznał, że zamachu nie było i że w zamach nie wierzy sam Macierewicz.
Read More„Kiedyś zdarzało mi się słuchać rosyjskich piosenek czy oglądać rosyjskie filmy. Teraz nie jestem już w stanie tego robić.” – mówi Sonia.
24 lutego wybuchła wojna, która bezpowrotnie zmieniła życie milionów Ukraińców. Dla wielu stała się testem odwagi, dojrzałości, przyjaźni i oddania. Potrząsnęła Europą wystawiając na próbę jej gotowość niesienia pomocy i sprzeciwu wobec okrucieństwa. Jednak dzisiaj nie będę mówić o wszystkich tych pięknie brzmiących wartościach ani nawet o polityce. Dziś chciałabym przybliżyć Wam historię 17-letniej Sonii, której świat wywrócił się do góry nogami zaledwie miesiąc temu.