Autor: Julian Tarnowski

AktualnościKulturaLiteratura

Śmierć Homo viator

W opowiadaniu pt. Czysty Kraj, śmierć wylewa się z każdego elementu świata przedstawionego. Przechadza się po dzikich lasach Gór Stołowych, pokrytych śniegiem. Zagnieździła się w  nieużywanym nasyp górniczym i rozłożyła się na zapomnianych torach kolejowych. Podgryza stare małżeństwo, które opiekuje się Idą, główną bohaterką. Śmierć jest również w niej. Chowa się w gęstej mgle i we wspomnieniach głównej bohaterki. Przede wszystkim ma ją w sobie podmiot mówiący, który notabene (hehe) jest kwestią niezwykle intrygującą. Jest on trochę wszechwiedzący, a trochę nie; wplata własne opinie, jednak nie do końca wiadomo, czy są to poglądy Idy, czy narratora. (kwestia narratora w utworach noblistki to temat rzeka i z wielką chęcią poruszę go innym razem)

Read More
KulturaSztuka

Ostatni raz o „Dżumie” – Grand i sztuka

Jak podają wszelakie opracowania z uśmiechniętymi ludźmi na okładce (ciekawe, z czego się tak cieszą), Joseph Grand jest prostym, przeciętnym urzędnikiem. Został opuszczony przez żonę i obwinia się za to; dołącza do oddziałów sanitarnych bez wahania. Jest skromny i potrafi okazywać w czynach, swoje uczucia. Ma jednak problem z wyrażaniem własnych myśli, co ujawnia się w jego jąkaniu się i problemami ze skończeniem pierwszego zdania swojej powieści. Tak więc w kółko poprawia tę sekwencję, wzbudzając niekiedy wręcz irytację swoim perfekcjonizmem. Tu program szkolny kończy wszelkie rozważania o bohaterze, jednak Camus nie wykreował Granda w taki sposób bez konkretnego powodu.

Read More
AktualnościLiteratura

Prometeizm w „Dżumie” i absurdyzm w szkolnictwie

Prometeusz tylko hipotetycznie stworzył człowieka. Faktem jest jednak to, że Prometeusz ujrzał człowieka nagiego, słabego i bezbronnego, bezsilnego, którego w brutalnym świecie czekała jedynie rychła śmierć. Tytan zapragnął im pomóc – wykradł więc z Olimpu ogień i dał go ludzkości. Na społeczeństwo zostały zrzucone wszystkie troski tego świata (puszka Pandory). Za ten i następne występki (które w definicji prometeizmu ani w Dżumie nie odgrywają żadnego znaczenia), które heros uczynił przeciw bogom, został ukarany przekuciem do skał Kaukazu, gdzie powracający co noc sęp wyjadał mu odrastającą wątrobę.

Read More
AktualnościKulturaLiteratura

Czy jest nam potrzebne zło?

Codziennie rano idziemy do pracy lub szkoły; wypełniamy arkusze, piszemy sprawdziany, jemy, pijemy, podpisujemy druki i formularze. Zapętlamy się tak samo, jak czas. Czy w drodze od domu do miejsca pracy znajdziemy dobro? Czy w tym ciasnym przejściu dostrzeżemy w porę zło?

Camus jasno komunikuje nam w Dżumie, że nie. Mieszkańcy Oranu zaczynają zauważać zarazę, gdy ta wdziera się do ich przyzwyczajeń.

Read More
LiteraturaSztuka

Walc nowego porządku

„Walc pożegnalny” to kolejna powieść Kundery, z którą mam styczność. Napisana po czesku w 1972 roku. Akcja rozgrywa się w czechosłowackiej placówce leczenia niepłodności. Znów pisarz raczy nas głębokimi portretami psychologicznymi bohaterów, przyjemnie prowadzoną narracją i niezwykle delikatną groteską, dzięki czemu fabuła nie zamienia się w scenariusz kabaretu, występującego na Świętokrzyskiej Nocy Kabaretowej.

Read More
AktualnościLiteraturaNasz Świat

Czy znajdziemy w Żeromskim życie?

Zamiast męczyć się przy kompletnie nieaktualnych przygodach Cezarego Baryki, polecam alternatywę – Życie jest gdzie indziej Milana Kundery; zaimponujecie swojej polonistce i przede wszystkim nie stracicie wszystkich szarych komórek.

Przedwiośnie znajduje się w kanonie lektur obowiązkowych i nie mam pojęcia, dlaczego nie możemy zastąpić tej właśnie pozycji na przykład Milanem Kunderą i jego powieścią Życie jest gdzie indziej. Dojrzewanie ukazuje w sposób bliższy współczesnej młodzieży, prowadzi narrację z lekkością, zabawi subtelnym żartem i zasmuci tragicznym wydarzeniem. Wszystko robi lepiej niż Żeromski, ale niestety nie jest Polakiem.

Read More