Felietony

AktualnościFelietonyWięcej Świat(ł)a

Od niewinności do wolności. Nareszcie…

To, co dziś jest stare, kiedyś było nowe. To, co dziś jest nasze, kiedyś nasze nie było. Nie było też cudze, bo w powszechnym mniemaniu było niczyje – a skoro niczyje, to wszyscy mieli to gdzieś. Jesteśmy pokoleniem szczęśliwym, gdyż na naszych oczach dokonały się zmiany, o jakich wielu przed nami mogło tylko pomarzyć.

W sierpniu 1980 r. jako nastolatek siedziałem za kultowym kolorowym parawanem na plaży w Niechorzu z siermiężnym radzieckim odbiornikiem radiowym przy uchu. Wsłuchiwałem się w ezoteryczne trzaski i zgrzyty płynące do nas przez fale Morza Bałtyckiego Radia Wolna Europa (RWE). Z trudem można było wychwycić sens radiowego przekazu RWE, ale do dziś brzmi mi w głowie charakterystyczne i niezapomniane przesłanie Tu Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa…

Dzisiaj chciałbym, tak jak wtedy, pokręcić gałką, by lepiej zrozumieć, o co naprawdę chodzi. Najlepiej to byłoby zatrzymać wtedy czas – w epoce naiwnej niewinności, pozostać wsłuchanym w eteryczny szum morskich fal…

Read More
AktualnościFelietonyLiczby i Fakty

1 milion 800 tysięcy osób…

Niektórzy uwierzyli, że spadek inflacji będzie co miesiąc znaczny, czyli Święta nie będą tak drogie. Niestety spotka nas rozczarowanie, według GUS inflacja za listopad wyniosła 6,5%, czyli tylko o 0,1% mniej niż w październiku (6,6%). Już wiemy, że wydamy więcej, sięgniemy po oszczędności, będziemy pożyczać. Wielu osób nie będzie stać na urządzenie Świąt „jak co roku”. Świąteczna Paczka podała informację, że o 40 tysięcy osób zwiększyła się liczba osób żyjących w ubóstwie (w stosunku do ubiegłego roku). Jest ich już 1,8 miliona, w tym 400 tysięcy dzieci.

Według sondaży Szlachetnej Paczki dla wielu wymarzonym prezentem świątecznym jest czekolada. W kilku miastach Polski już odbyły się Miejskie Wigilie dla osób ubogich i bezdomnych. To kropla w morzu potrzeb, ale dobrze, że choć teraz ktoś o pomyślał o ludziach wymagających wsparcia. Już za kilka dni, 6 grudnia, może dzięki nam Święty Mikołaj przyniesie komuś prezent.

Read More
AktualnościFelietonyLiczby i Fakty

Prawie 134 miliardy euro…

Wszyscy czekamy, że w przyszłym roku odczujemy jakąś poprawę. Liczymy, że skończy się nieuzasadnione rozdawnictwo, że środki popłyną tam, gdzie są najbardziej potrzebne i zgodne z oczekiwaniami ludzi, że w końcu dotrą do Polski tak potrzebne unijne pieniądze. 25,3 miliarda euro dotacji i 33,5 miliarda euro tanich pożyczek – te gigantyczne pieniądze czekają na Polskę  w Krajowym Planie Odbudowy. Czekają też pieniądze z Funduszu Spójności (75 miliardów euro), który jest częścią budżetu Unii na lata 2021-2027. Komisja Europejska chce faktycznych reform i realizacji kamieni milowych wynegocjowanych przez rząd Mateusza Morawieckiego dwa lata temu. Okres realizacji KPO to koniec 2026 roku.

A czas płynie. Już przepadła możliwość uzyskania zaliczek na poczet wydatków. To nie oznacza całkowitego przepadku pieniędzy, raczej konieczność zaangażowania ogromnych pieniędzy z budżetu krajowego lub zaciągania kredytów na realizację zadań zapisanych w KPO. Środki (euro) zgodnie z zapisami wpłyną bowiem dopiero po realizacji zadań. Taki sposób realizacji nie jest prawidłowy i korzystny. Uruchomienie pieniędzy na ten cel z budżetu to ich brak na realizację innych zadań budżetowych. W przypadku zaciągnięcia kredytów trzeba będzie je spłacić wraz z odsetkami, co oznacza dodatkowe koszty.

Read More
AktualnościFelietonyWięcej Świat(ł)a

Czas bałwanów, czyli odwilż

W 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości spadło nagle na południu naszego kraju parędziesiąt centymetrów śniegu. I to zapewne dlatego tenże najprawszy i najsprawiedliwszy (we własnym mniemaniu), smętny i nudny (do bólu) nadprezes Kaczyński znowu (po raz enty) uderza oto w złowróżbne tony i wieszczy (niczym Nostradamus?) zagrażającą nam rychłą „anihilację Polski” – za sprawą Unii Europejskiej, czyli de facto Niemiec… Na takie dictum nie za bardzo da się jakoś racjonalnie odpowiedzieć. Jedyne, co pozostaje to konstatacja, iż śnieg ostatnio rychło topnieje, a nasz nadwiślański cyrk – na naszych oczach właściwie – staje się w końcu jakby odrobinę mniej absurdalny. Wszak 8 lat dogmatycznego purnonsensu wystarczy.

Chociaż do kalendarzowej zimy w tym roku jeszcze ponad miesiąc, u nas już nastała „odwilż mentalna”. Lepiej wcześniej niż później. Zima nasza, wiosna chyba też, co?

Read More
AktualnościFelietonyPublicystyka

Mowa nienawiści i pogardy. Czas z tym skończyć!

Miesiąc temu odbyły się wybory parlamentarne. Lud wybrał zmianę władzy; czy to będzie dobra zmiana? Zobaczymy; poza tym, nie mnie to oceniać. Obiecano nam wiele; podwyżki dla nauczycieli, rozliczenie poprzedniej władzy, odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy, naprawę sądownictwa i systemu edukacji i nauki. Są to oczywiście fundamentalne kwestie, lecz ja oczekuję od władzy w szczególności walki z nienawiścią. Brzmi śmiesznie, prawda? Zerknijmy na wydarzenia z ostatnich 2 tygodni:
W Chorzowie 9-latek w spektrum autyzmu jest maltretowany przez niewiele starszych kolegów. Pod Krakowem natomiast 17-latek pluje i kopie 12-latka.
Streamer rozbija na głowie dziewczyny szklaną butelkę; dzień wcześniej upił i naćpał proszkiem do prania kobietę, a potem wyrzucił jej ubrania przez okno. Wszystko nagrane, upublicznione. Sprawca prawdopodobnie jest już za granicą.
Do pracy posłanka KO przyszła z 4-letnim dzieckiem, a dziewczyna z domu dziecka założyła zbiórkę. To chyba oczywiste, jaką reakcją popisali się internauci.
Posłowie na 1. posiedzeniu X kadencji sejmu również trzymali poziom: Fujary, lump albo dobiegające z końca sali Puknij się w głowę. 

Read More
AktualnościFelietonyWięcej Świat(ł)a

Ekscentryczne horyzonty ponowoczesności

Jerzy Pilch określił kiedyś Kielce jako ” fantastyczne, depresyjne miasto”. I zapewne coś w tym jest, zwłaszcza o tej porze roku. Nie da się także ukryć, że „stąd” wszystko wygląda nieco ekscentrycznie i kosmicznie zarazem. Takie właśnie można odnieść wrażenie, ilekroć wylądujemy nieopodal kieleckiego dworca autobusowego w kształcie latającego spodka. Na najwyższym poziomie tegoż znajdujemy filię Miejskiej Biblioteki Publicznej (nomen omen im. Jerzego Pilcha) – nazwaną trafnie, kulturalnie i inspirująco „Poczytalnią na dVoRcu”. Tak oto objawia się ponowoczesność w czystej formie i tym samym z domniemanych peryferii stajemy się nareszcie centrum. I o to chodzi.

Już od ponad 60 lat Kielce są światową stolicą majonezu, o czym winniśmy przypominać wszem i wobec. To tylko w zeszłym roku huczne patriotyczne farbowanie rzeczywistości przy okazji otwarcia przekopu Mierzei Wiślanej totalnie przyćmiło obchody Światowego Dnia Majonezu Kieleckiego. Zapatrzeni w niewątpliwie ekscentryczny horyzont elbląskiego portu Nowy Świat, chwilowo wpadliśmy na mieliznę zapomnienia o naszej małej ojczyźnie. Bywa i tak, bo z Kielc do morza jest ciągle strasznie daleko. Poza tym najbliższe naszemu sercu lotnisko to Warszawa-Radom i od niedawna da się zeń „skądś-dokądś” polecieć, na przykład „na południe”…

Read More
AktualnościFelietonyLiczby i Fakty

Rekordowe 277 miliardów złotych?

Musimy często uzupełniać budżet domowy bo zbliżająca się zima to zawsze wyższe koszty życia codziennego. Ogrzewamy mieszkania, zużywamy więcej energii elektrycznej. I tak ceny węgla energetycznego wzrosły we wrześniu dla odbiorcy indywidualnego o 5,4% (w porównaniu do sierpnia 2023), a dla rynku ciepła aż o 12,9%. W ten sposób węgiel ze Śląska jest najdroższy w historii. Będzie to jedna z głównych przyczyn planowanych podwyżek cen energii elektrycznej. Mówi się o 60 – 70% podwyżkach rachunków za prąd od 2024 roku. W ciągu 2 lat ceny śląskiego węgla dla energetyki wzrosły aż o 202,3 %. Przyszły rząd prawdopodobnie będzie zmuszony do dalszego zamrożenia cen energii na poziomie tegorocznych cen (lub niewielkich wzrostach) dla odbiorców indywidualnych, samorządów i podmiotów tzw. wrażliwych. Ile to będzie kosztowało?

Read More
AktualnościFelietonyLiczby i Fakty

Prawie 35 miliardów złotych…

W środę (po wyborach) Ministerstwo Finansów opublikowało dane dotyczące budżetu państwa za okres od stycznia do września tego roku. Deficyt (czyli «brak dostatecznej ilości pieniędzy w budżecie państwa, przedsiębiorstwa itp. na pokrycie zaplanowanych wydatków») wyniósł 34,69 miliarda złotych. W samym tylko wrześniu 2023 roku deficyt wzrósł aż o 18 miliardów (!!!), co ostatnio się nie zdarzało. Według założeń budżetu na 2023 rok  ostateczna wysokość deficytu to 92 miliardy. W projekcie budżetu na 2024 rok, przyjętym przez rząd premiera Morawieckiego, deficyt ma nie przekroczyć 164,8 mld złotych przy założeniu, że np. inflacja wyniesie 6,6% średniorocznie. Czy te dane są realne, będziemy wiedzieć dopiero w grudniu, gdy powstanie nowy rząd, który zweryfikuje obecne założenia budżetu i uzupełni je o zapisy dotyczące kwoty wolnej od podatku i podwyżek dla nauczycieli. Jedno jednak wiadomo na pewno: ostatnio żaden rząd nie doprowadził do tak wielkiego deficytu. Może wtedy dowiemy się także, jakie jest zadłużenie tzw. „budżetu równoległego”, w skład którego wchodzą przeróżne (stworzone przez rząd) fundusze, np. Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Fundusz ten już dawno nie realizuje celu, dla którego powstał (łagodzenie skutków pandemii), a finansowane z niego wydatki są POZA KONTROLĄ PARLAMENTU…

Read More
AktualnościFelietonyWięcej Świat(ł)a

Kto czyta (i kocha), żyje wielokrotnie

Przestrzeń kulturowa, w której przychodzi nam żyć, śnić, kochać i umierać, jest hybrydowa. Miesza się w niej wojna i pokój, rozpacz i szczęście, nienawiść i miłość. Życie na pograniczu centrum i peryferii pełne jest sprzeczności. Jedyne, czego możemy być pewni, to niepewność… Jest dziś koszmarnie ponuro, czytam więc i piszę, by uciec nieco od powyborczego marazmu.

Niedaleko Persepolis, w Szirazie znajduje się otoczone parkiem pełnym egzotycznie kolorowych kwiatów mauzoleum XIV-wiecznego perskiego poety Hafiza. Pomimo opresyjnego kontekstu dzisiejszego Iranu, zakochane pary – bez strachu, o dziwo – przechadzają się tam co piątek z tomikami poezji Hafiza, z których w nabożnym skupieniu odczytują szeptem przypadkowo wybrane wersy. Odważnie wierzą, że spełnią się kiedyś ich pragnienia. Wierzą, że “kto czyta (i kocha), żyje wielokrotnie” bez względu na pełną wyzwań codzienność. Czytam więc dalej. Także między wierszami…

Read More
AktualnościFelietonyWięcej Świat(ł)a

Patatajnia. Nic dwa razy się nie zdarza…

Bruksela, Berlin, Paryż i Wiedeń to takie miejsca, gdzie naprawdę trudno uciec przed samym sobą, a tym bardziej przed rozpędzoną, bohaterską polską husarią. Po nadwiślańskiej anty-europejskiej szarży wyborczej władza nadal twierdzi, że wygrała „bitwę”, ale przegrała „wojnę” polsko-polską. Suweren na szczęście w końcu przemówił, że ma dosyć haniebnej i cynicznej propagandy sukcesu, absurdalnej megalomanii, ordynarnej hucpy, kłamstwa i złodziejstwa w majestacie prawa (i sprawiedliwości). Macchiavelli przewidziałby zapewne, iż to wszystko nie mogło się dobrze skończyć. Na nic się zdała dogmatyczna szarża nabzdyczonych i zaślepionych „rycerzy Apokalipsy”. W amoku samozadowolenia zapomniano, że żadna władza nie trwa wiecznie. Nie da się bezkarnie poniewierać i upokarzać obywateli, którzy inaczej pojmują istotę współczesnego patriotyzmu. I nie jest to bynajmniej „wina Tuska”. Cóż jednak począć, skoro jaki kraj, takie i jego patataj-patataj-patataj.

Read More